Ostatnie dwa posty traktowały o książkach, ten więc poświęcę mojej drugoplanowej pasji - muzyce. Konkretnie muzyce bałkańskiej. Zafascynowała mnie ona stosunkowo niedawno, na razie więc jestem w tej materii dość zielona, ale wiedzę swoją, w miarę czasu i dostępu do internetu, poszerzam. Nawiasem mówiąc, z tym internetem to u mnie różnie bywa, ale nie chcę robić (anty)reklamy, nie temu blog służy. ;)
Trzy strony, dzięki którym szukam ciekawych kawałków
wrzuciłam do linków.
O youtube, fanpage'ach na facebooku i stronach konkretnych zespołów nawet nie wspominam. :)
W czasie świątecznych ferii byłam na etapie miłości do Neozbiljnich Pesimistów (polską odmianę nazwy chyba mi wybaczą) ;) Wróciłam do Miasta Nad Morzem i słucham dalej. Ale zespołów i tytułów jest tyle, że chyba każdy znajdzie coś dla siebie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz