niedziela, 3 sierpnia 2014

Jak żyć, to na wakacjach!

Nie odwiedzałam bloga przez parę miesięcy. No ale działo się sporo, jak można się domyślić. Najpierw sesja, kilka egzaminów, niektóre w przeciągu paru dni. Potem załatwianie papierów, bieganie. A na końcu drogi - upragnione! - wakacje.