piątek, 14 lutego 2014

Kompletny brak weny


Po leki z poprzedniej notki poszłam do mojej lekarki rodzinnej, ale mogła wypisać mi tylko kurację na dwa tygodnie. Tak więc dziś grzecznie potuptałam do ciasnej poczekalni i odczekałam swoje, by dostać upragnioną receptę.